piątek, 28 marca 2014

Witamy w szkole, czyli wariatki podbijają WH! Po raz kolejny. Emma&Nathe

Ta historia kisiła się już u mnie na kompie jakiś czas więc ją wam ujawniam.
A zaczęło się normalnie w pewnej szkole. Spotkały sie tam Emma i Nathe.
Zadzwonił dzwonek na lekcję i okazało się, że Nathe jest... SUROWĄ NAUCZYCIELKĄ. 
Oczywiście zaczęła od języków obcych znając umiejętności ortograficzne Emmy(pacz Klik).
Pierwsze pytanie na szczęście Emma zgadła.
Ale mimo wszystko dostała złą ocenę.
Nauczycielka dalej wypytywała uczennicę z angielskiego.
Ale i to nic nie dało z podniesieniem oceny i Emma zamiast 2+ dostała 2.
Okazało się też, że Nathe jest nie tylko surową nauczycielką, ale i WREDNĄ!
Tak więc surowa i wredna nauczycielka przeszła do matematyki( to ciągle jedna lekcja) Zaczęła od bardzo trudnych rzeczy.
Jako iż Emma znów dostała złą ocenę rozpłakała się. Nathe nie wiedząc czemu jej uczennica płacze oskarżyła o to klauna.
A gdy była odwrócona Emma z nudów zaczęła tańczyć, ale została przyłapana.
 I nauczycielka z matmy przeszła na język polski.
Jako iż Emma dobrze odpowiedziała Nathe była zadziwiona i spytała drugą skąd to wie. Odpowiedź była oszałamiająca.
I wtedy zdała sobie sprawę co jest napisane na tablicy... To o co pytała Emmę.
 Jako, że gąbka była sucha, a jej nie chciało iść jej namoczyć zaradziła Nathe na to inaczej.
I kazała Emmie odpowiedzieć jeszcze raz.
A ta odpowiedziała.
 Ale dostała pałę, bo dodała literkę za dużo.
 Dla wrażliwej Emmy było to za dużo złych ocen( na jedną lekcję) i sie
załamała.
A Nathe winę znów zwaliła na klauna i zasłoniła mu twarz.
Nagle stał się cud... 
 Nathe nauczycielka znikła..
Więc uczniowie z radością przyjęli fakt, iż można wracać do domu.
Gdy nagle Nathe znów się pojawiła. (DUCH O.O)
 I zabroniła Emmie iść do domu.
I biedna Emma dostała za to kolejną pałę.
Więc lekcja została kontynuowana. Emma rozpłakana siadła na swym krześle, a Nathe komentowała napisy na tablicy.
W końcu zadzwonił dzwonek i uczniowie przeszli do innej klasy na kolejną lekcję.
 A więc na razie była przerwa, a Nathe już zaklepała sobie nauczycielskie siedzenie.
 A Emma zainteresowała się dywanem.
 Aż zaczęły rozmawiać o wyglądzie klasy.
Emma potem bawiła się w wróżkę, a Nathe pomagała jej i wróżyła z kości.
Aż zaczęła się lekcja, a tym razem nauczycielką była. EMMA!
Okazała się być milszą nauczycielką.
A jednak nie.
Miała też ciekawe skojarzenia z tym o co pytała.
Ale Nathe wiedziała to co było trzeba.
Oczywiście nie obyło się bez wpadek.
A jednak Emma była też surowa i wredna jak Nathe na ubiegłej lekcji.
Nathe wzorowa uczennica postanowiła zaimponować nauczycielce wiedzą.
Zdała nawet trudny alfabet więc dostała 5.
 Ale Nathe chciała mieć 6, więc recytowała fragment ,,Pana Tadeusza''
 I nie słuchała Emmy, która kazała jej być cicho.
 Aż w końcu zapomniała ciągu dalszego.
 A Emma obwieściła koniec lekcji.
 Oczywiście Nathe nie oszczędziła komentarza.
I kolejnego też.
 I jeszcze jednego.( a jak. Nathe komentatorka lekcyjna xD- dopisek)
 I jeszcze jednego. Kiedy to się skończy.
 A na przerwie Emma pisała na tablicy z nudów... Patykiem.
 Okazała się też być czyścicielem uszu.
A koniec nastąpił, gdy Nathe uciekła na wagary. Szczerze.. Emma uciekła chwilę po Nathe. 
Tak więc obie poszły na wagary, ale każda o innej porze(różnica minut.)
A teraz piszcie, która według was była lepszą uczennicą, a która nauczycielką xD