niedziela, 23 marca 2014

Wariatki podbijają Wolf Home! Saphira x Nathe x Terra

Dawno dawno temu, to jest wczoraj, trzy w normalnie porąbane wilczyce postanowiły pójść na Wolf Home. Jak to się skończyło? Zobaczycie sami!
P.s Będę pisać jakbym była obserwatorem ;)  



Ostrzeżenie! To dla ludzi o mocnych nerwach C:



Zaczęło się tragicznie w pewnym znanym nam z dzieciństwa miejscu - przedszkolu, w którym początkowo tylko dwie niczego nie świadome samice się spotkały. Saphira od razu na wejściu dostała depresji.

Nathe podeszła do niej z dziwnymi zamiarami, na co Saph zareagowała natychmiast.

 Fioletowo oka nie wierzyła własnym oczom. Nathe okazała się być... Trynkiewiczem!

Jawną to było jednak pomyłką. Saphira okazała się być batmanem, który zwiał Trynkiewiczowi, a Nathe odkryła swoje gangsterskie powołanie xD

Gangsta Nathe przegoniła wszystkich :C

Po raz kolejny objawiła się także zboczona natura Saphiry (No i znowu, ta historia nie ma sensu xD ) przez co została zwyzywana od Trynkiewicza D:

I tak oto wszędzie widziały coś innego niż było :D

Stało się to, czego nikt się nie spodziewał. DAM DA DAM, Saphira okazała się (znowu) być facetem! Oświadczył/a się Nathe na co ta się zgodziła ^^ Jednakże, nie wiedziała jednej ważniej rzeczy...

Saphira postanowił/a zdradzić swojej narzeczonej największy sekret życia, a mianowicie...
DAM
DAM
DAM
DAAAAAAM

 Okazała się być jednak kobietą z fioletowym chmielem :C I została rzucona przez ukochaną oraz zwyzywana od Gender'a > <

Jej reakcja była natychmiastowa, a Nathe przez to będzie mieć teraz uraz do końca życia :c Pójdzie do zakonu jak Terra.

Saph z desperacji postanowiła zostać wróżbitą C:

Wtedy ich skromne grono odwiedziła Terrusia! :D Została przywitana w dość... ekhem, oryginalny sposób.

Terra dostała na wejściu zawału dowiadując się, że Nathe jest Trynkiewiczem D: Kolejny uraz do końca życia i jeszcze razem idą do zakonu! Biedna.

Saphira dostawała padaczki ze śmiechu, Nathe podrywała Terre, a tak jak zawsze źle rozumiała wypowiedzi innych.

Podteksty. PODTEKSTY WSZĘDZIE. I jeszcze ten mem xD

Nathe próbowała wytłumaczyć całe zejście, a raczej przyłapanie jej w biednej Terrci (TEN ZAKON WAM NIE POMOŻE ZBOCZUCHY.)

Na sam koniec tego komicznego przestawienia Nathe całowała stopy Terry :C


KONIEC C:

2 komentarze:

  1. Mój mózg jest jak po praniu xD szkoda że mnie tam nie było :C umówimy się któregoś dnia na wspólne głupawki?
    Emma

    OdpowiedzUsuń